Uważam że do dziedziny „nauka” zaliczają się także psychologia, socjologia, psychologia społeczna. Przedstawiam więc problem przedstawiony w bieżącym numerze „Forum”. Przytaczam w P. S. fragmenty artykułu – Javier Marias – wydrukowanego początkowo w El Pais i przedstawionego w Tygodniku „Forum ”, z dnia 16. 05.2011
Otóż jest rzeczywistym, aktualnym problemem społecznym dlaczego słowo liberalny stało się terminem pejoratywnym i dlaczego na całym świecie narasta purytanizm …
Osobiście sądzę iż wynika to z zmieniających się oddziaływań geofizycznych … Dołek między 23 a 24 – tym cyklem aktywności słonecznej był wyjątkowo długi …
Może na to wpływać także słabnące pole magnetyczne planety ..
www.solen.info/solar/solcycle.html ~ Andrew Wader
P.S.
[ „ … Złodzieje sensu – Jak najskuteczniej wypaczyć znaczenie słowa? Zawładnąć nim i go nadużywać. – Robiły tak wszystkie dyktatury.
„ Jak, waszym zdaniem, brzmi dziś przymiotnik „demokratyczny” na terytorium, które przez kilkadziesiąt lat nosiło nazwę Niemieckiej Republiki Demokratycznej, a było państwem totalitarnym zdominowanym przez tajną policję Stasi? Nie trzeba nawet dyktatury, aby skazić jakieś słowo.
Obserwowaliśmy to także w Hiszpanii na przykładzie szlachetnego rzymiotnika „liberalny” . Najbardziej zaciekła prawica zagarnęła to słowo i nadała mu pogardliwy wydźwięk. Doszło do czegoś gorszego niż zwykłe wypaczenie. Wypaczono tak- że samo pojęcie i koncepcję bycia liberalnym, tak że dziś już prawie nikt, ani z prawicy, ani z lewicy, nie chce, by tak go określano. Dzieje się tak nie tylko w Hiszpanii, ale na całym świecie.
Być liberalnym w społecznym, najpowszechniejszym znaczeniu tego słowa oznaczało między innymi niewtrącanie się w życie i obyczaje innych ludzi; oddzielenie umiejętności i talentu człowieka od jego moralności, osobistych wad, przekonań i wierzeń religijnych, rozdzielenie jego dokonań i zachowania w sferze prywatnej. Ten podział został przyjęty przez większość społeczeństwa. Jedynie dogmatycy i skrajni fanatycy nie potrafili dostrzec różnicy.
Moja babcia Lola, urocza, bardzo życzliwa i łagodna kobieta, była tak gorliwą katoliczką, że nie oglądała filmów Charliego Chaplina, „bo był kilkakrotnie rozwiedziony”….
Dziś ten rodzaj ślepej nietolerancji powraca i może się odnosić dosłownie do każdego. Nie tylko do polityków, których życie seksualne zaczęło być sprawą publiczną w krajach anglosaskich, a teraz już praktycznie wszędzie może być powodem odwołania kogoś ze stanowiska, niezależnie od tego, czy sprawuje je dobrze, czy źle, ale także wobec intelektualistów, aktorów, projektantów mody, tancerzy, piosenkarzy. ….
Jednak my zmierzamy w kierunku społeczeństwa fanatycznego, purytańskiego i represyjnego, niczym w czasach największego rozkwitu inkwizycji. Tyle że dziś wachlarz działań, za które możemy zostać potępieni, jest tak szeroki, że wkrótce wszyscy będziemy sparaliżowani ze strachu…” ]